Nie ma mocnych na mazowieckie drużyny w II lidze grupie wschodniej. Zarówno Świt Nowy Dwór Mazowiecki, jak i Start Otwock wygrały swoje mecze w ramach 4. kolejki i z kompletem punktów wspólnie zajmują pierwsze miejsce w tabeli.
Start grał z Jastrzębiem. Obie drużyny spotkały się w maju tego roku w barażach o I ligę i wtedy lepsza okazała się ekipa ze Śląska. Tym razem otwocczanie wygrali 2:1. Pierwszą bramkę w 47. minucie strzelił Adam Warszawski, a w 78. wynik podwyższył Piotr Stańczuk.
Z kolei podopieczni Piotra Mosóra wygrali u siebie z LKS Niecieczą 1:0. Zwycięską bramkę dla Świtu zdobył w 52. minucie Dariusz Zjawiński. Za tydzień Start podejmie Sokołów Aleksandrów Podlaski, a Świt zagra na wyjeździe z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
(17. VIII) poniedziałek, godz. 15:30 boisko sztuczne (18. VIII) wtorek, 9:00 siłownia, 10:00 boisko główne (zakole) i 14:30 boisko sztuczne (19. VIII) środa, 10:00 boisko główne (20. VIII) czwartek, 10:00 boisko sztuczne (21. VIII) piątek, 16:00 boisko główne (22. VIII) sobota, 16:00 mecz 5. kolejki II ligi grupy wschodniej: KS Ruch Wysokie Mazowieckie - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (23. VIII) niedziela, wolne
Dąb 93' Wieliszew - Świt 91'/92' Nowy Dwór Maz. 1-4 (1-2)
2009-08-16; XoNoX
Aktualności, 91' Mecze, 92' Mecze
16 sierpnia (niedziela), godz. 17:00 - sparing
Dąb 93' Wieliszew - NOSiR Świt 91'/92' Nowy Dwór Mazowiecki 1-4 (1-2) 0-1 Szczepkowski Karol 1-1 zawodnik gospodarzy 1-2 Gromadka Marcin 1-3 Muszyński Mateusz 1-4 Szczepkowski Karol
Świt 91'/92': Wiśniewski - Chilicki, Trojak D., Pruchniewicz Piotr, Trojak M. - Kopański, Rak, Boniecki, Gromadka, Kube - Szczepkowski oraz Muszyński Nie zagrał: Okoń
Był to pierwszy sparing rozgrywany na nie swoim terenie zawodników z Nowego Dworu, lecz to nie miało nic wspólnego z grą. Gra była poukładana i panował bardzo duży spokój w rozgrywaniu piłki. Na boisku było widać znaczną przewagę zawodników NOSiR Świt, a gospodarze tego meczu starali się kontrować lecz, tego dnia w znakomitej formie był Jakub Wiśniewski i blok defensywny drużyny z Nowego Dworu. Mecz rozgrywany był 2x40.
W sobotę i niedzielę rozegrano wszystkie mecze w ramach 4 kolejki II ligi wschodniej. W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu dwóch drużyn z czołówki tabeli Świt wygrał przed własną publicznością z LKS Nieciecza 1:0 i dzięki korzystnym dla podopiecznych Piotra Mosóra innych wynikach został samodzielnym liderem rozgrywek. Ciekawie było również w Rzeszowie, gdzie tamtejsza Resovią rozgromiła dość niespodziewanie Olimpię Elbląg 5:1.
Po remisie w Suwałkach, pierwsze punty stracił w obecnym sezonie Pelikan Łowicz. "Łeb w łeb" ze Świtem idzie drużyna OKS Otwock, która po zwycięstwie w Jastrzębiu ma podobnie jak Świt komplet punktów, ale gorszy bilans bramek od nowodworzan. Wszystkie dotychczas rozegrane mecze wygrał także Kolajarz Stróże i z dziewięcioma punktami zajmuje czwarte miejsce, jednak ma jeszcze jeden mecz zaległy do rozegrania. Warto również wspomnieć o pierwszym zwycięstwie Hetmana Zamość. Dzięki zwycięstwu nad Stalą Rzeszów, przesunęli się na 13 miejsce w tabeli. Bez zwycięstwa pozostają drużyny Wigier, Concordii, GKS Jastrzębie i Stali Rzeszów.
Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Wkra Pomiechówek 6-1
Świt 93' Nowy Dwór Maz. - Unia 95' Warszawa 4-1 (1-1,0-0,2-0, 1:0)
2009-08-14; XoNoX
Aktualności, 93' Mecze, 94' Mecze
14 sierpnia (piątek), godz. 17:30 sparing
NOSiR Świt 93'/94' Nowy Dwór Mazowiecki - Unia 95' Warszawa 4-1 (1-1,0-0,2-0, 1:0) 1-0 Wysocki Mateusz 1-1 zawodnik Unii 2-1 Karczewski Konrad 3-1 Karczewski Konrad 4-1 Wołkowicz Dawid
W sobotę 15 sierpnia 2009 roku o godzinie 20:00 w Nowym Dworze Mazowieckim odbędzie się spotkanie 4. kolejki II ligi wschodniej pomiędzy Świtem i LKS Niecieczą.
W najbliższą sobotę przy Sportowej po raz trzeci przywitamy drużynę gości w obecnym sezonie i po raz drugi będzie to beniaminek drugiej ligi wschodniej. Piłkarze LKS Nieciecza awans wywalczyli w poprzednim sezonie, zajmując drugie miejsce w III lidze małopolsko - świętokrzyskiej ustępując tylko rezerwom Korony Kielce. Z racji tego, że rezerwy Korony nie mogły awansować o klasę wyżej, bezpośredni awans przypadł udziałem podopiecznych Marcina Jałochy. Drużyna z Niecieczy wyprzedziła w końcowym rozrachunku m.in trzeciego Hutnika Kraków, który zagrał w barażach. Ludowy Klub Sportowy Nieciecza to klub z 87 letnią już tradycją. Największym sukcesem dla tego klubu z niewielkiej miejscowości pod Tarnowem jest zeszłoroczny wspomniany już awans na trzeci szczebel rozgrywek ligowych. Piłkarze LKS-u w trzech pierwszych potyczkach ligowych obecnego sezonu zwyciężyli dwa razy (z Okocimskim 3:0 i ostatnio bardzo wysoko 6:1 ze Stomilem) i zanotowali jeden remis na wyjeździe na zawsze trudnym terenie w Suwałkach (0:0). W tej chwili "niebiesko - żółci" zajmują dosyć niespodziewanie wysokie czwarte miejsce z dorobkiem siedmiu punktów. Powyższe wyniki i obecnie zajmowane miejsce w tabeli dają podstawę do twierdzenia, że będzie to ciężki sprawdzian dla podopiecznych Piotra Mosóra.
Świt po poprzedniej kolejce w której był uczestnikiem "kanonady" strzeleckiej w Elblągu, zachował miejsce w ścisłej czołówce z kompletem punktów po trzech kolejkach. Trzeba jednak sprawiedliwie powiedzieć, że styl gry nowodworzan pozostawia już trochę do życzenia, szczególnie drugie połowy. Zwycięzców nie ma jednak sensu sądzić. Być może mecz z LKS Nieciecza będzie najtrudniejszym dotychczasowym meczem dla "biało - zielonych" w tym sezonie, ale bądźmy dobrej myśli, bowiem na 17 ostatnich spotkań u siebie, Świt wygrał 15 i tylko 2 zremisował. Oby i tym razem atut własnego boiska był przydatny do odniesienia zwycięstwa....
Dziś z Ostrowca Świętokrzyskiego wyjechał Tomasz Persona, który jutro zaprezentuje się na treningu Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.
- Przyszedł dzisiaj do mnie Tomasz Persona i porozmawialiśmy w cztery oczy. Wydaje mi się, że KSZO i sam zawodnik mogą skorzystać, jeśli transfer do Świtu wypali - powiedział trener Robert Kasperczyk.
- Pozostanie tutaj i czekanie na kontuzję, kartki lub potknięcie się któregoś z pomocników wiązałoby się z grą w czwartoligowych rezerwach. Jeśli ten chłopak ma możliwość gry w III lub II lidze, a w przypadku Świtu mamy do czynienia z dobrym drugoligowcem, to dostał ode mnie zielone światło - dodał.
Pod nieobecność przebywającego na urlopie prezesa Tomasza Frąka ciężko będzie dopiąć przedłużające się formalności związane z pozyskaniem Marcina Kajcy.
- Nagle okazało się, że trzeba dać za zawodnika jakieś pieniądze. Pojawiło się dwóch czy trzech dyrektorów, każdy odpowiadający za inny dział i sytuacja z jednej strony jest śmieszna, ale z drugiej strony bardzo mi żal Marcina - powiedział Robert Kasperczyk.
W trzecim sparingu Świt 93' zremisował z kolegami ze starszego rocznika. Był to dość zacięty pojedynek. Prowadzenie jako pierwsi objęli podopieczni trenera Reginisa po bramce Wołkowicza i długo je utrzymywali. Honor starszych uratował dopiero w trzeciej tercji Łukasz Mięso, zdobywając wyrównującego gola.
Pierwsze 15 minut należało do rocznika 93-94'. Reszta meczu zdecydowanie pod dyktando rocznika 92'. Lecz to postawa sędziów tego dnia wypaczyła wynik spotkania. Mecz był rozgrywany 3x30.
Zawsze czułem głód piłki Z Łukaszem Głowackim, wychowankiem Świtu występującym w pierwszym zespole, rozmawia Bartosz Wróblewski. (kliknij, aby przeczytać artykuł)
(10. VIII) poniedziałek, godz. 16:00 boisko sztuczne (11. VIII) wtorek, 9:00 siłownia, 10:00 boisko główne (zakole) i 15:00 boisko sztuczne (12. VIII) środa, 10:00 boisko główne (13. VIII) czwartek, 10:00 boisko sztuczne (14. VIII) piątek, 20:00 boisko główne (15. VIII) sobota, 20:00 mecz 4. kolejki II ligi grupy wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - LKS Nieciecza (16. VIII) niedziela, wolne
Michał Wojtczak ma dzisiaj 22. urodziny!
2009-08-10; XoNoX
Aktualności
Dzisiaj, urodzony 10 sierpnia 1987 roku, Michał Wojtczak obchodzi 22. urodziny - Życzymy Wszystkiego Najlepszego!!!
Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Maz. 5-6 (0-2)
2009-08-08; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze, Gazeta Nowodworska, Tygodnik Nowodworski, Gazeta Polska - Mazowsze
8 sierpnia (sobota), godz. 17:00 II liga wschodnia - 3. kolejka
ZKS Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5-6 (0-2) 0-1 Marek Lendzion 39' (karny, po tym jak Treszczotko sfaulował Zjawińskiego w polu karnym) 0-2 Michał Kucharczyk 42' 1-2 Honorat Stróż 48' 1-3 Dariusz Zjawiński 50' 2-3 Piotr Trafarski 57' 2-4 Dariusz Zjawiński 71' 2-5 Dariusz Zjawiński 74' 3-5 Andrzej Treszczotko 80' 4-5 Piotr Trafarski 87' 4-6 Michał Kucharczyk 89' 5-6 Anton Kołosow 90'
Olimpia: 1. Krzysztof Hyz - 16. Wojciech Wolański (46, 17. Łukasz Laskowski), 15. Paweł Jurgielewicz (72, ), 5. Andrzej Treszczotko , 7. Kamil Stankiewicz, 19. Łukasz Pietroń (89, 10. Mateusz Roszak), 21. Paweł Nowacki, 14. Honorat Stróż , 11. Anton Kołosow , 2. Paweł Piotrowski (68, 20. Mateusz Kołodziejski), 6. Piotr Trafarski Rezerwowi: 35. Radosław Kuć - 3. Kamil Kopycki, 4. Mateusz Kowalczyk, 9. Karol Styś, 10. Mateusz Roszak Trener: Tomasz Arteniuk
Świt: 1. Bartłomiej Fogler - 25. Marek Lendzion , 20. Tomasz Reginis , 4. Piotr Gurzęda, 3. Michał Adamczyk (81, 2. Bartłomiej Gołaszewski) - 17. Michał Jagodziński (65, 23. Grzegorz Kończyński), 5. George Enow (77, 7. Michał Wojtczak), 8. Marcellinus Odong Obem (89, 11. Łukasz Galicki), 9. Szymon Lewicki - 10. Dariusz Zjawiński , 19. Michał Kucharczyk Rezerwowi: 12. Krzysztof Telechowski - 6. Karol Drwęcki, 14. Michał Strzałkowski Trener: Piotr Mosór
W rozgrywanym dnia 8 sierpnia 2009r spotkaniu, na stadionie Olimpii w Elblągu przy ulicy Agrykola zmierzyły się ze sobą drużyny Olimpii Elbląg oraz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki (fot. Marcin Rysicki)
Spotkanie rozpoczęli piłkarze z Nowego Dworu Mazowieckiego. Od początku meczu goście odważnie atakowali bramkę Olimpii. Do 5 minuty Świt wykonał 3 rzuty rożne oraz przeprowadził dwie groźne akcje. W 13 minucie sędziowie przerwali spotkanie przez dość bolesne, przypadkowe zderzenie się dwóch zawodników głowami. Opatrywany był Piotrowski z Olimpii oraz Reginis z Nowego Dworu Mazowieckiego.
W 20 minucie meczu Anton Kolosov z Olimpii przeprowadził akcję pod polem karnym Świtu wywalczając rzut rożny dla swojego zespołu. Minutę później elbląska drużyna otrzymała kolejną szansę na przeprowadzenie akcji ze stałego fragmentu gry, której jednak i tym razem nie wykorzystała.
W 27 minucie groźnym strzałem na bramkę Olimpii popisał się Kucharczyk, a piłka poszybowała kilka centymetrów nad poprzeczką. 11 minut później po faulu Treszczotki w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę dla gości. Tym samym Świt objął prowadzenie po celnym strzale Marka Lendziona prosto w lewe okienko bramki gospodarzy.
Niespełna 4 minuty po pierwszej bramce dla Świtu Michał Kucharczyk z Nowego Dworu Mazowieckiego strzelił drugą bramkę w spotkaniu po wygranym pojedynku z zawodnikiem gospodarzy Andrzejem Treszczotko. W 48 minucie pierwszej połowy piłka po raz trzeci wpadła do bramki Olimpii i jedynie dzięki pułapce ofsajdowej elblążan sędzia liniowy pokazał spaloną pozycję gości, a bramka oczywiście nie została uznana.
Ostatecznie pierwsza połowa spotkania zakończyła się dwupunktową przewagą Świtu.
Drugą połowę meczu rozpoczęli elbląscy piłkarze. Nie trzeba było długo czekać na bramkę kontaktową dla Olimpii. Przewagę Świtu zmniejszył w 51 minucie spotkania Honorat Stróż z podania Trafarskiego. Dwie minuty później padł kolejny gol, tym razem dla Świtu. Z rzutu wolnego Dariusz Zjawiński oddał mocny i celny strzał, który zaskoczył bramkarza Olimpii Krzysztofa Hyza zwiększając tym samym prowadzenie gości na 3:1.
W 60 minucie meczu elblążanie starający się odrobić straty zdobyli kolejną bramkę. Zagranie Piotrowskiego wykorzystał Trafarski, który otrzymując piłkę z dokładnego podania pokonał bramkarza gości zmniejszając tym samym przewagę Świtu do jednej bramki. 74 minuta spotkania to kolejny gol dla gości, którego egzekutorem okazał się ponownie Zjawiński Dariusz. Piłkarz Świtu odebrał piłkę Stankiewiczowi z Olimpii i oddał pewny strzał na bramkę gospodarzy, a Krzysztof Hyz kolejny raz był zmuszony wyciągać piłkę z bramki.
Od 75 minuty elblążanie zmuszeni byli grać w dziesiątkę za sprawą drugiej żółtej kartki, a w konsekwencji czerwonej jaką otrzymał Jurgielewicz Paweł.
Dwie minuty później padła w tym spotkaniu piąta bramka dla gości. Jej zdobywcą był raz jeszcze Dariusz Zjawiński, który wykorzystał rzut wolny nie dając szans elbląskiemu bramkarzowi. Na 15 minut przed końcem meczu goście prowadzili wynikiem 5:2. W 83 minucie Olimpii udało się zmniejszyć przewagę do dwóch bramek po strzale Treszczotki z dośrodkowania w pole karne.
W 90 minucie elblążanie zdobyli następnego gola, którego po indywidualnej akcji i tym razem wywalczył Piotr Trafarski zmieniając wynik spotkania na 5:4. Dwie minuty później skuteczną kontrę przeprowadzili goście i po strzale Michała Kucharczyka objęli prowadzenie 6:4. W 94 minucie Olimpia zdobyła kolejną bramkę po strzale Antona Kolosova, który zmniejszył przewagę gości do jednej bramki 6:5. W ostatniej doliczonej minucie spotkania gospodarze mieli okazję na uzyskanie remisu, lecz Trafarski nie wykorzystał szansy strzelając poza bramkę rywali.
Spotkanie obfitowało w bramki jak również w świetny doping na trybunach. Druga połowa spotkania pokazała jak wiele i w jak krótkim czasie może się wydarzyć na boisku nie dzięki świetnej grze piłkarzy, ale dzięki tak wielu błędom jakie w tym meczu popełniali oni sami jak również sędziowie.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:5 dla Świtu.
Takiego meczu nie pamiętają najstarsi kibice. O tym meczu będzie się jeszcze długo mówiło i pamiętało. Ile należy włożyć sił i ile determinacji, grając w końcowych fragmentach meczu w dziesiątkę ( za drugą żółta kartkę boisko musiał opuścić obrońca Olimpii) przeciwko liderowi z Nowego Dworu Mazowieckiego, wiedzą sami piłkarze. A tym bardziej, że olimpijczycy ciągle gonili wynik, a elbląski bramkarz nie miał najlepszego dnia i sześć razy wyciągał piłkę ze swojej bramki.
- W mojej karierze trenerskiej, nie zdarzyło się do dnia dzisiejszego, aby zespół, który strzelił 5 goli... przegrał mecz – powiedział Tomasz Arteniuk na pomeczowej konferencji, rozgoryczony fatalną grą elbląskiego bramkarza. Podobnie mógł powiedzieć trener gości, ale piłkarzy, którzy strzelili 6 bramek - jako zwycięzców się nie osądza, choć wynik jest rzadko spotykany na piłkarskich boiskach.
A wszystko zaczęło się bardzo sympatycznie za sprawą kibiców obydwu klubów, którzy wspólnie na jednej trybunie dopingowali piłkarzy. Około półtora tysiąca kibiców wyjątkowo spokojnie przyglądało się wyrównanej grze i coraz większej nieudolności trójki sędziów ( szczególnie głównego) wspieranych przez sędziego technicznego. Kilka minut przed przerwą goście zdobyli prowadzenie z rzutu karnego, a potem padła druga bramka i nasi schodzili na przerwę z wynikiem 0:2.
Gdy Olimpia zdobyła kontaktowa bramkę zaraz po przerwie, rozruszały się sektory kibiców, którzy zaczęli gromko dopingować elblążan. Napastnicy Olimpii zwietrzyli szansę na dogonienie Świtu i coraz bardziej nacierali na bramkę gości. Kiedy wydawało się, że lada moment wyrównają stan meczu, bramkę z rzutu wolnego, nie bez winy elbląskiego bramkarza zdobyli... przyjezdni. I zamiast oczekiwanego remisu zrobiło się 3:1 dla gości. Ten niekorzystny wynik nie zwalił jednak naszych z nóg. Piłkarze Olimpii ponownie rzucili się do odrabiania strat przy coraz bardziej wzmagającym się dopingu kibiców. Na niewiele się to jednak zdało, bo otrzymali kolejne dwie kontry od piłkarzy Świtu w tym; ponownie z rzutu wolnego i kolejnym błędzie bramkarza.
Wynik meczu w tym momencie (5:2) wskazywał, że należy się pogodzić z wysoką porażką i najbardziej zniecierpliwieni kibice zaczęli już powoli opuszczać trybunę. A jednak piłkarze Olimpii jeszcze raz poderwali się do boju strzelając kolejno dwie bramki (choć w tym czasie grali już w osłabieniu) i doprowadzili stanu meczu na 4:5. Było ponownie bardzo blisko upragnionego remisu, a nawet zwycięstwa. Przy ogłuszającym dopingu podjęli jeszcze jeden zryw, który zakończył się... szóstym golem dla Świtu. Nie zrażeni takim obrotem sprawy piłkarze Olimpii jeszcze raz podjęli heroiczną walkę o zdobycie bramki i tę... zdobyli doprowadzając jeszcze raz do jednobramkowej przewagi gości. Remis znowu był w zasięgu zdeterminowanych olimpijczyków i coraz bardziej słabnących gości. Niewiarygodny przebieg spotkania i zmieniające się sytuacje bramkowe stworzyły niebywałą atmosferę na stadionie, której apogeum nastąpiło na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego, gdy w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się napastnik elblążan i … przestrzelił. Nie starczyło już czasu, aby coś jeszcze zrobić.
Mecz zakończył się hokejowym wynikiem 5:6. Lider z Nowego Dworu Mazowieckiego może mówić o dużym szczęściu, choć jego piłkarze podobnie jak i wszyscy zgromadzeni na stadionie przy Agrykola narzekali na pracę sędziów. Ci ostatni tak heroicznie nie walczyli, ale na pewno mają duży wpływ na przebieg spotkania. Pomimo wszystko warto było być na tak emocjonalnym i „hokejowym” meczu piłkarskim.
Piłkarzom obu zespołów należą się słowa uznania za stworzenie niezłego i dramatycznego widowiska, a naszym za nieustępliwość i walkę, nawet wtedy, gdy trzeba było wykrzesać więcej sił - grając w dziesięciu w tym mając w swoich szeregach niedysponowanego bramkarza, a przeciwko sobie aspirującą do I ligi drużynę Świtu i słabych sędziów.
Pozostałe mecze w 3. kolejce: - Komentuj wyniki 3. kolejki II ligi wschodniej Resovia Rzeszów - Hetman Zamość 5-0 (2-0) Ruch Wysokie Mazowieckie - Wigry Suwałki 1-0 (1-0) Przebój Wolbrom - Concordia Piotrków Trybunalski 4-2 (0-1) Jeziorak Iława - GKS Jastrzębie Zdrój 2-1 (2-1) Start Otwock - Stal Rzeszów 3-1 (1-0) Pelikan Łowicz - Okocimski KS Brzesko 4-0 (1-0) LKS Nieciecza - OKS 1945 Olsztyn 6-1 (4-0) Kolejarz Stróże - Sokół Aleksandrów Łódzki 2-0 (1-0)
W sobotę i niedzielę rozegrano wszystkie dziewięć spotkań 3 kolejki drugiej ligi wschodniej. W najbardziej dramatycznym i zaciętym meczu tej kolejki piłkarze Olimpii i Świtu zademonstrowali prawdziwy festiwal strzelecki, zdobywając w sumie 11 bramek! co jest czymś rzadko spotykanym na piłkarskich boiskach i pasuje raczej do zmagań hokeistów. Trzeba przyznać, że cała ta kolejka obfitowała w wiele wysokich wyników, a piłkarze strzelili w sumie 43 bramki co daje imponującą średnią 4,77 bramki na mecz.
Co ciekawe do 80 minuty Świt prowadził jeszcze z Olimpią....5:2, a ostatnie 4 bramki wpadły w przeciągu zaledwie dziesięciu końcowych minutach meczu. Po trzech kolejkach pozycję lidera utrzymali piłkarze Pelikana Łowicz, którzy bez problemu pokonali Okocimski Brzesko 4:0 i wyprzedzają drugi Świt i trzeci OKS Otwock tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek. Wszystkie te trzy drużyny nie straciły jeszcze punktów. Fatalnie spisują się jak do tej pory Hetman i Stal Rzeszów, które nie zdobyły choćby jednego punktu, a hetman nie zdobył nawet jednej bramki. W następnej kolejce jedna z tych drużyn będzie miała szanse to zmienić, bowiem zmierzą się ze sobą bezpośrednio w meczu ligowym. Ciekawie powinno być w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmie Olimpię, w Olsztynie gdzie Stomil zagra z Ruchem Wysokie Mazowieckie i Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie Świt podejmie bardzo dobrze grającego od początku sezonu LKS Nieciecza.
W pierwszych minutach meczu gra była wyrównana po 15 minutach pierwszej połowy widać było przewagę Świtu nad przeciwnikami. Świt wykorzystał swoje umiejętności i na przerwę schodził z dwubramkowym prowadzeniem. Po przerwie była już widoczna dominacja gospodarzy co skutkowało kolejnymi trafieniami.
Świt 91'/92' Nowy Dwór Maz. - Lotnisko Modlin 3-5 (1-3)
2009-08-07; XoNoX
Aktualności, 91' Mecze, 92' Mecze
7 sierpnia (piątek), sparing
NOSiR Świt 91'/92' Nowy Dwór Mazowiecki - Lotnisko Modlin 3-5 (1-3) 1-0 samobój (po dośrodkowaniu Kube) 1-1 zawodnik gości 1-2 zawodnik gości 1-3 zawodnik gości 2-3 Szczepkowski Karol 2-4 zawodnik gości 2-5 zawodnik gości 3-5 Szczepkowski Karol
Świt 91'/92': Soja - Kopański, Trojak, Pruchniewicz, Kube - Dąbski, Rak, Boniecki, Muszyński - Szczepkowski, Stolarski oraz Antoniewski, Chilicki Nie zagrał: Okoń (zbyt krótko trenuje)
Mecz pod dyktando gospodarzy, lecz nie przełożyło się to na wynik. Bramki padły z powodu słabej dyspozycji tego dnia bramkarza drużyny gospodarzy.
Świt 93' Nowy Dwór Maz. - Żbik 93' Nasielsk 3-3 (1-0)
2009-08-06; XoNoX
Aktualności, 93' Mecze, 94' Mecze
6 sierpnia (czwartek), godz. 18:30 - sparing
NOSiR Świt 93' Nowy Dwór Mazowiecki - Żbik 93' Nasielsk 3-3 (1-0) 1:0 Sobieszek 1:1 Żbik 1:2 Żbik 2:2 Siwek 2:3 Żbik 3:3 Wołkowicz
Świt 93': Szabłowski Adam - Wójcikowski Michał, Krzymiński Michał, Radwański Tomasz, Sawicki Michał, Michał Janczarek, Sobieszek Tomasz, Krawczyk Mateusz, Siwek Maciej, Legięć Tomasz, Karczewski Konrad oraz Skorupski Marcin, Głuchowski Seweryn, Radwański Bartek, Wysocki Marcin, Nowakowski Jacek, Telechowski Piotr, Trojak Marek, Wołkowicz Dawid, Kalużny Jakub
Kolejny mecz kontrolny za nami. Mecz miał na celu, aby zawodnicy spróbowali nowych pozycji, jednak nie wyszło to najlepiej co pokazuje wynik. Świt miał wiele więcej akcji bramkowych, ale nie potrafił ich wykańczać. Zespoły zagrały trzy tercje po 30 minut, po pierwszej nowodworzanie prowadzili po bramce Sobieszka, po drugiej był już remis 2:2, a mecz ostatecznie zakończył się rezultatem 3:3.
Świt II Nowy Dwór Maz. - Legionovia 91'/92' Legionowo 9-1 (3-0)
2009-08-05; XoNoX
Aktualności, Świt II Mecze
5 sierpnia (środa), godz. 18:00 sparing
NOSiR Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Legionovia 91'/92' Legionowo 9-1 (3-0) 2x Janicki, 2x zawodnik testowany, 2x Pepel, 1x Bączkiewicz, 1x Lewicki, 1x Wróblewski - 8-1 Piotr Aniszewski
W sobotę 8 sierpnia 2009 roku o godzinie 17:00 w Elblągu odbędzie się spotkanie 3. kolejki II ligi wschodniej pomiędzy Olimpią i Świtem.
Po roku przerwy, grą Świtu i Olimpii w rozgrywkach trzecioligowych, nowodworzanie udadzą się ponownie na ligowe spotkanie do Elbląga, gdzie rozegrają mecz w ramach trzeciej kolejki II ligi wschodniej z tamtejszą Olimpią. O tym, że nie będzie to "spacerek" dla naszych piłkarzy wiadomo nie od dziś. Drużyna Olimpii to beniaminek obecnych rozgrywek, która podobnie jak Świt awans wywalczyli w imponującym stylu. W 30 meczach III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej "olimpijczycy" zwyciężyli 21 razy, 7 razy remisowali i zanotowali dwie porażki. Bilans bramkowy też był imponujący i wyniósł 85-15. Olimpia w końcowym rozrachunku wyprzedziła m.in Huragan Morąg (o 5 punktów) i swojego rywala zza miedzy Concordię o 15. Jeżeli chodzi o obecne rozgrywki, to Olimpia zaczęła je bardzo dobrze od zwycięstwa u siebie przy Olimpijskiej z Wigrami 1:0. W drugiej kolejce nie było już tak dobrze i podopieczni trenera Tomasza Arteniuka musieli uznać wyższość Stomilu, przegrywając w Olsztynie 2:0.
Po raz ostatni jedenastki Świtu i Olimpii zmierzyły się ze sobą dwukrotnie nie tak dawno temu, a mianowicie w sezonie 2007/2008. W sezonie tym w Nowym Dworze Świt "gładko" pokonał Olimpię 4:1 (hat-trick Zjawińskiego), natomiast w rewanżu lepsza była już Olimpia wygrywając 1:0. Co ciekawe w dwóch ostatnich meczach ligowych z Olimpią w Elblągu w sezonach 2006/2007 i 2007/2008 Świt jeszcze nie wygrał, być może więc do trzech razy sztuka.
Świt po dwóch zwycięstwach przed własną publicznością zajmuje w tej chwili pozycję współlidera (razem z Pelikanem). Trzeba jednak przyznać, że druga połowa z Resovią była w wykonaniu biało-zielonych nie najlepszą, żeby nie powiedzieć słaba. Aby myśleć o korzystnym wyniku w Elblągu trzeba zagrać dużo lepiej, ale jak mówił po ostatnim meczu ligowym na konferencji prasowej trener Piotr Mosór najważniejsze są punkty, a tych jak wiemy Świt ma na razie komplet. W Elblągu trener zapowiada walkę o trzy "oczka" i poprawę gry w porównaniu do poprzedniego meczu. Wierzymy, że po sobotnim meczu będzie można dopisać na konto Świtu kolejne trzy punkty, a nowodworzanie umocnią się na pozycji lidera...
Świt Nowy Dwór Mazowiecki, beniaminek na czele drugiej ligi wschodniej! Po dwóch zwycięstwach, nad Hetmanem i Resovią, zawodnicy przygotowywują się do sobotniego meczu wyjazdowego z Olimpią Elbląg, gdzie jadą po zwycięstwo.
- Świt Nowy Dwór na prowadzeniu w drugiej lidze wschodniej. W dwóch pierwszych kolejkach Pana zespół wywalczył komplet punktów. Który mecz był trudniejszy, przeciwko Hetmanowi czy Resovii?
- Bezsprzecznie ten drugi, z Resovią. W pierwszym, z Hetmanem strzeliliśmy po przerwie dwa gole, potem goście opadli chyba z sił. Z Resovią było znacznie trudniej. Prowadziliśmy 2:0, wydawało się, że nic się nam już nie stanie. Tymczasem Resovia strzeliła gola, przycisnęła i w końcówce było ciężko.
- Pana drużyna na pierwszym miejscu. Czy zespół Nowego Dworu Mazowieckiego będzie walczył o awans? Zawodnicy o tym myślą?
- Zobaczymy jak to wszystko się jeszcze potoczy. Awans? Owszem, możemy o to walczyć . Kto wie czy tak się nie stanie, nie wykluczam tego. Musimy na jak najwyższym miejscu zakończyć rundę jesienną, a potem zobaczymy. Zimą pewnie musiałoby dojść do wzmocnienia drużyny. Pierwsza liga to też wyższe wymagania organizacyjne, trudno mi powiedzieć czy w klubie o tym myślą.
- W Nowym Dworze Mazowieckim gra wielu doświadczonych piłkarzy. Świt niby jest beniaminkiem, ale w zasadzie to taki fałszywy beniaminek!
- No tak, jesteśmy beniaminkiem, ale sam nie wiem czy się do końca tak czujemy. Wielu moich kolegów gra długo w piłkę, także występowało w wyższych ligach, więc słowo beniaminek nie do końca odzwierciedla nasz potencjał.
- Już w trzeciej lidze była ogromna rywalizacja w kadrze Świtu. Po awansie, po letnich wzmocnieniach, jest jeszcze większa. Bał się Pan o miejsce w Świcie?
- Nie tyle się bałem, ale chyba każdy z nas miał pewne obawy. Na razie gram, strzeliłem gola w meczu z Hetmanem. Jest duża rywalizacja o miejsce w składzie więc, każdy musi się pilnować na treningach, bo jak się wypadnie ze składu, to trudno jest później wrócić.
- Grał Pan u trenera Libora Pali, gra Pan u Piotra Mosóra. Jakby Pan porównał tych trenerów?
- Nie chciałbym tego robić, to dla mnie dość niezręczne. Trener Piotr Mosór dba o dyscyplinę na treningach, widać, że bardzo poważnie podchodzi do pracy. Chce coś osiągnąć.
- W sobotę Świt zagra z Olimpią Elbląg. To będzie dla zespołu pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie. Wie Pan już cokolwiek o Olimpii?
- Jeszcze nie rozmawialiśmy o tym przeciwniku. Analiza rywala będzie pewnie w czwartek, bądź w piątek. Na razie przygotowujemy się do tego meczu pod względem fizycznym. Kto wie czy spotkanie z Olimpią nie będzie dla nas najtrudniejszym z dotychczas rozegranych.
Informujemy, że DZIŚ, we WTOREK i ŚRODĘ będą trwały zapisy na wyjazd do Elbląga! Jedyna możliwość zapisania się - Dziś od 17-20 przy kasie klubowej, wtorek 17-20 przy kasie klubowej, Środa 17 - 20 przy kasie klubowej! Zapisy trwają TYLKO do ŚRODY, jeśli w środę uznamy że jest za mało osób - WYJAZD ZOSTANIE ODWOŁANY! Koszt - 40 zł (w cenie nie jest uwzględniony bilet na mecz - 5-10 zł). Ilość miejsc ograniczona, szczegóły podczas zapisywania.
ZAPISYWANIE NA WYJAZD JEDYNIE PO WPŁACENIU WYŻEJ WYMIENIONEJ KWOTY!
(3. VIII) poniedziałek, godz. 16:00 boisko sztuczne (4. VIII) wtorek, 9:00 siłownia, 10:00 boisko główne (zakole) i 15:00 boisko sztuczne (5. VIII) środa, 10:00 boisko główne (6. VIII) czwartek, 10:00 boisko sztuczne (7. VIII) piątek, brak treningu z uwagi na mecz wyjazdowy (8. VIII) sobota, 17:00 mecz 3. kolejki II ligi grupy wschodniej: Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (9. VIII) niedziela wolne